Nowy przyjaciel Victora Orbana w Europie

2024-01-18 17:11:18(ost. akt: 2024-01-18 17:32:28)

Autor zdjęcia: PAP

Polak - Węgier dla bratanki... ostatnio jednak Premier Węgier zawiązał nieformalny sojusz z innym państwem, którego interesy są podobno w 99 proc. zbieżne z interesami Węgier
W 2022 roku relacje między rządządzą wtedy partią PiS w Polsce a Fideszem, rządzącym na Węgrzech pod przewodnictwem premiera Viktora Orbana, uległy pewnej zmianie. Kluczowym czynnikiem była wojna na Ukrainie oraz stanowisko Polski w sprawie pomocy dla Wołodymyra Zełenskiego. Orbán zablokował pomoc, argumentując to bliskimi powiązaniami jego ekipy z Kremlem.

Premier Węgier jednak szybko znalazł sobie nowego sojusznika, którym okazał się premier Słowacji, Robert Fico. Ich spotkanie w Budapeszcie 16 stycznia było drugą bilateralną wizytą Fica od objęcia urzędu w październiku. Rozmowy dotyczyły polityki europejskiej, migracji, projektów infrastrukturalnych i stanowiska wobec konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.

Orban podkreślił, że interesy obu państw są "w 99 proc. zbieżne", a oba kraje wzajemnie wspierają się w obszarze bezpieczeństwa fizycznego, gospodarczego i energetycznego. Budapeszt musi szukać nowego sojusznika, który potencjalnie zablokuje decyzję Rady Europejskiej w sprawie naruszenia wartości UE na Węgrzech. Fico deklarował sprzeciw wobec kary dla Węgier za ochronę suwerenności.

Robert Fico, choć kontrowersyjny, stara się pokazać jako polityk pragmatyczny w Brukseli. Mimo deklaracji o wzajemnym poparciu, istnieją istotne różnice w podejściu Słowacji i Węgier do kluczowych tematów w UE. Słowacja poparła negocjacje akcesyjne z Ukrainą i utworzenie unijnego instrumentu pomocy finansowej dla Kijowa, co Budapeszt odrzucił. Fico, wprowadzając kontrowersyjne reformy, ryzykuje postępowanie o naruszenie zasad praworządności na Słowacji.

Wizyta Fica w Budapeszcie zwiastuje poprawę stosunków słowacko-węgierskich w porównaniu z minionymi rządami, kiedy istotna kwestia mniejszości węgierskiej na Słowacji była źródłem sporów. Obaj liderzy teraz skupiają się na wzajemnym wsparciu politycznym w UE oraz próbie aktywizacji Grupy Wyszehradzkiej, a kwestia mniejszości schodzi na dalszy plan.