Ogromny wzrost popytu na loty do Warszawy. Dlaczego?

2024-01-18 09:28:55(ost. akt: 2024-01-18 09:49:12)

Autor zdjęcia: PAP/Leszek Szymański

Według szacunków firmy eDreams ODIGEO, zapotrzebowanie na loty do Warszawy w roku 2024 wzrosło o 339 procent w porównaniu do zeszłorocznych wakacji. Nie jest to jednak zjawisko odosobnione, ponieważ podobna sytuacja dotyczy innych europejskich miast.
Portal tvn24.pl informuje, że eDreams ODIGEO, hiszpańskie przedsiębiorstwo turystyczne, opublikowało najnowsze statystyki dotyczące popytu na loty do europejskich miast w nadchodzących wakacjach. Okazuje się, że niektóre z tych miast będą miały do czynienia z ogromnym napływem turystów. Firma podkreśla, że takie zainteresowanie jest efektem europejskiej części trasy koncertowej jednej z najpopularniejszych piosenkarek na świecie.

Większy popyt
Według informacji od hiszpańskiego przedsiębiorstwa eDreams ODIGEO, największy wzrost popytu na loty dotyczy stolicy Szwecji, Sztokholmu. W okresie od 17 do 19 maja planowanych jest odwiedzenie tego miasta przez sześciokrotnie większą liczbę turystów niż w ubiegłym roku. Taki skok zainteresowania wynika z trzech koncertów Taylor Swift, które odbędą się właśnie wtedy.

W czasie, gdy Taylor Swift ma zaplanowane trzy koncerty w Warszawie na Stadionie Narodowym, do stolicy Polski chce przylecieć aż o 339% więcej turystów niż w poprzednim roku. Koncerty artystki, które odbędą się 1, 2 i 3 sierpnia, przyciągnęły ogromne zainteresowanie, co przełożyło się na znaczny wzrost popytu na loty do Warszawy.

Następne miejsce na liście zajmuje Edynburg, gdzie wzrost zapotrzebowania na bilety lotnicze w czasie trasy koncertowej Taylor Swift wynosi aż 176%. Na czwartym miejscu znajduje się Liverpool, a piątą najpopularniejszą destynacją jest Paryż.

Firma turystyczna podkreśla, że największe zapotrzebowanie na bilety lotnicze odnotowano głównie za oceanem.

Wyższe ceny

Z kolei serwis zloteprzeboje.pl informuje, że choć w Polsce najtańsze bilety na trybunach można było kupić już za 199 zł, to za miejsca z lepszą widocznością trzeba było zapłacić 749 zł. Za wejście na płytę koncertową trzeba było wydać nawet 669 zł, a najdroższe miejsca VIP pod samą sceną kosztowały 2250 zł.

Warszawa zyska?

Business Insider donosi, że koncerty Taylor Swift przyczyniły się do wzrostu gospodarczego w USA. Produkt krajowy brutto wzrósł w trzecim kwartale o 4,9% w skali roku, a połowa tego wzrostu było wynikiem wydatków konsumenckich, w tym także na bilety na trasę "The Eras Tour". Trasa piosenkarki przyniosła około 2 miliardy dolarów z biletów sprzedanych tylko w Ameryce Północnej.