Abp Gądecki: przebaczenie jest tak samo ważne w przypadku konfliktów międzynarodowych

2024-01-17 23:53:04(ost. akt: 2024-01-17 23:56:17)

Autor zdjęcia: PAP

Na obszarach dotkniętych wojnami żyje około 2 mld ludzi. Przebaczenie, które goi rany, jest tak samo ważne w przypadku napięć powstających między osobami, jak i w przypadku konfliktów międzynarodowych - powiedział w środę przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki.
Kościół katolicki w Polsce obchodzi w środę 27. Dzień Judaizmu. Tegorocznej odsłonie towarzyszy hasło "Szalom / Pokój – dar Boga". W czasie wieczornego nabożeństwa odprawionego z tej okazji w kościele pw. św. Wojciecha w Poznaniu, abp Stanisław Gądecki prowadził rozważania na temat pokoju.

"Za pokojem tęsknią rodziny przeżywające kryzysy, konflikty i uwikłanie. Tęsknią również kraje, takie jak Ukraina, Palestyna i Izrael, zmagające się z wojną. W sumie obecnie na obszarach dotkniętych konfliktami zbrojnymi i wojnami żyje około 2 mld ludzi. Jest to jedna czwarta całej światowej populacji" - zaznaczył hierarcha.

Przewodniczący KEP wskazał, że pokoju nie da się osiągnąć bez "obrony dóbr osoby ludzkiej", swobodnej wymiany myśli, poszanowania godności osób i narodów czy wytrwałego dążenia do braterstwa. Dodał, że pokój płynący z ładu jest jednocześnie dziełem sprawiedliwości i miłosierdzia. Zaznaczył przy tym, iż sprawiedliwość ludzka jest słaba i niedoskonała, dlatego należy ją praktykować "w duchu przebaczenia".

"W pewnym sensie należy ją uzupełniać przebaczeniem, które goi rany i odnawia zakłócone relacje między ludźmi. Jest to tak samo ważne w przypadku napięć powstających między pojedynczymi osobami, jak i w przypadku konfliktów o bardziej ogólnym zasięgu, również o zasięgu międzynarodowym" - powiedział.

"Przebaczenie w żadnej mierze nie przeciwstawia się sprawiedliwości, gdyż nie polega na zaniechaniu słusznych żądań, aby naruszony porządek został naprawiony. Przebaczenie dąży raczej do pełnej sprawiedliwości prowadzącej do pokoju płynącego z ładu, która jest nie tyle nietrwałym, tymczasowym zaprzestaniem działań wojennych, ile gruntownym uzdrowieniem krwawiących ran. Dla takiego uzdrowienia tak sprawiedliwość, jak i przebaczenie są równie istotne" - zaznaczył.

Hierarcha dodał, że zarówno rodziny, jak i wspólnota międzynarodowa, muszą się "otworzyć na przebaczenie". "Umiejętność wybaczania jest podstawą każdego bardziej sprawiedliwego i solidarnego społeczeństwa" - podkreślił arcybiskup.

Metropolita zaznaczył, że dążenie do pokoju jest "wszczepione" w ludzką naturę, ale w szczególny sposób odnosi się do ludzi wierzących. "Gdyż dawanie świadectwa i działanie na rzecz pokoju oraz modlitwa o pokój, to elementy konsekwentnej postawy religijnej. Święte księgi różnych religii poświęcają sprawie pokoju szczególne miejsce" - powiedział.

W swoich rozważaniach metropolita mówił m.in., że "miłość będzie zaczynem pokoju, kiedy ludzie będą odczuwać potrzeby innych jak swoje własne i dzielić się będą z nimi tym, co posiadają, poczynając od wartości duchowych".

"Trzeba więc uczyć ludzi wzajemnej miłości, życia w życzliwości, a nie tylko tolerowania się" - podkreślił.

Dzień Judaizmu ustanowiła Konferencja Episkopatu Polski w 1997 r. Przypada on corocznie w wigilię Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan - 17 stycznia. Jego celem jest rozwój dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, a także modlitwa i refleksja nad związkami obu religii.

W środowym nabożeństwie w Poznaniu wzięła udział m.in. Alicja Kobus, wiceprzewodnicząca zarządu Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP. W czasie mszy m.in. uroczyście zapalono Menorę Dialogu. W czwartek w Poznaniu Nagrodę „Menora Dialogu” za „za zbliżanie ludzi, kultur, religii i narodów” otrzyma kardynał Grzegorz Ryś.


red./PAP