Donald Tusk o spotkaniu z prezydentem

2024-01-15 15:11:33(ost. akt: 2024-01-15 15:12:21)

Autor zdjęcia: PAP/Paweł Supernak

W czasie spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą odniosłem wrażenie, że pozostajemy przy swoich zdaniach dotyczących praworządności; "terror praworządności" to jedna z najważniejszych zasad, jaką chcę się kierować - powiedział w poniedziałek premier Donald Tusk.
Szef rządu, który w poniedziałek spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą, poinformował, że poprosił o to spotkanie kilka dni temu w związku ze swoją planowaną w najbliższych dniach wizytą w Kijowie oraz w związku z zakończeniem kadencji władz Unii Europejskiej.

"Wymieniliśmy uwagi dotyczące polityki międzynarodowej, ale oczywiście w czasie rozmowy poruszyliśmy także kwestie sytuacji wewnętrznej" - zaznaczył Tusk. "Powiedziałem panu prezydentowi, że - niezależnie od tego, że mamy różne poglądy np. na praworządność - dla mnie, jak to prezydent ujął, +terror praworządności+ to jest jedna z najważniejszych zasad, jaką chcę się kierować" - powiedział Tusk.

Nawiązał w ten sposób do niedzielnych słów prezydenta podczas wystąpienia na obchodach 150. rocznicy urodzin Wincentego Witosa. Andrzej Duda powiedział, że "mamy obecnie do czynienia z +terrorem praworządności+". Słowa te Andrzej Duda wygłosił w nawiązaniu do sprawy polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, skazanych w grudniu ub. roku na karę dwóch lat pozbawienia wolności za nadużycia władzy w związku z tzw. aferą gruntową, zatrzymanych w ub. tygodniu i osadzonych w zakładach karnych.

Tusk na konferencji podkreślił, że wszyscy obywatele bez względu na zawód czy zajmowane stanowisko powinni podlegać dokładnie tym samym rygorom prawnym, bez żadnego wyjątku.

"Nie politycy, a sądy i przepisy prawa powinny rozstrzygać, kto jest winny, a kto jest niewinny, jakie są tego konsekwencje. I tu nie sądzę, żebym przekonał pana prezydenta. Odniosłem takie wrażenie w czasie tego spotkania, że pozostajemy przy swoich opiniach czy zdaniach dotyczących praworządności" - powiedział Tusk.

"Natomiast powiedziałem panu prezydentowi, że nie wyobrażam sobie braku współpracy w dwóch oczywistych kwestiach: to jest bezpieczeństwo Polski zewnętrzne, a więc i polityka międzynarodowa, także ta sytuacja wojenna na Ukrainie oraz bezpieczeństwo wewnętrzne. I bardzo bym chciał, aby to pole wspólne było jak najszersze. Jestem gotowy do współpracy z każdym, także z dzisiejszą opozycją, jakkolwiek się partia opozycyjna nazywa, cokolwiek o mnie myśli, jestem gotów do współpracy na rzecz bezpieczeństwa Polek, Polaków i bezpieczeństwa państwa polskiego" - podkreślił Tusk.

Przekazał też, że z prezydentem Dudą ustalili "pełną wymianę informacji" m.in. w zakresie polityki dotyczącej wsparcia walczącej Ukrainy. (PAP)

autor: Karol Kostrzewa, Karolina Mózgowiec