Marszałek Sejmu o możliwym utrudnianiu obrad przez PiS

2024-01-12 13:48:04(ost. akt: 2024-01-12 13:48:46)

Autor zdjęcia: PAP/Piotr Nowak

Będziemy przygotowani na wszystkie warianty utrudniania prac Sejmu przez posłów PiS, ale nie zakładam scenariusza głębokiej eskalacji i totalnej obstrukcji - powiedział marszałek Izby Szymon Hołownia. Podkreślił, że Sejm nie jest oktagonem na galach MMA.
Marszałek Sejmu został zapytany w piątek przez dziennikarzy o planowane przez polityków PiS utrudnianie prac Izby w odpowiedzi na wydanie przez marszałka postanowień o wygaśnięciu mandatów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, skazanych prawomocnie 20 grudnia na kary 2 lata więzienia.

Hołownia wskazywał, że obstrukcja sejmowa nie jest niczym nowym i przypominał, że posłowie minionych kadencji blokowali obrady Izby, m.in. śpiewając pieśni, czy używając gwizdków i wuwuzeli. "Spodziewać się możemy wszystkiego, tylko że to wszystko już było" - mówił.

"Będziemy przygotowani na wszystkie warianty, natomiast ja dzisiaj nie zakładam scenariusza głębokiej eskalacji" - podkreślił.

Marszałek Sejmu przyznał, że spodziewa się, że posłowie PiS będą jasno i wyraźnie dawali wyraz temu, co myślą i czują. "Ale wydaje mi się, że nie zostanie przekroczona granica, która w polskim Sejmie nigdy nie powinna zostać przekroczona: totalnej obstrukcji Izby, czy - nie daj Boże - fizycznej konfrontacji. Do tego nie może dojść" - zaznaczył Hołownia.

Przekazał, że kilku polityków PiS zapowiedziało, że pokaże, czym jest totalna opozycja i uczyni "Kapitol w polskim Sejmie". To nawiązanie do szturmu na Kapitol Stanów Zjednoczonych, do którego doszło w 2021 r. po przegranych przez Donalda Trumpa wyborach prezydenckich.

"Jeżeli to miało zrobić na mnie wrażenie, czy sprawić, że się biedny zalęknę, no cóż, ani nie jestem biedny, ani się nie zaląkłem" - powiedział Hołownia. "Sejm nie jest od tego, żeby być oktagonem na galach MMA, tylko żeby dyskutować, nawet w najbardziej twardy sposób, ale później głosować, konkludować i załatwiać sprawy, bo po to ludzie Sejm wybierają" - dodał.

Zaplanowane na ten tydzień, na środę, czwartek i piątek dwa posiedzenia Sejmu zostały przeniesione na przyszły tydzień: na wtorek, środę i czwartek. Zmiana terminu obrad miała związek ze sprawą skazanych polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Marszałek Sejmu argumentował, że "sytuacja głębokiego kryzysu konstytucyjnego" i trwający spór partyjny nie dawały gwarancji, że posiedzenie Sejmu przebiegałoby spokojnie.(PAP)

autorki: Aleksandra Rebelińska, Olga Łozińska

reb/ oloz/ itm/