P. Kukiz: ks. Isakowicz-Zaleski osierocił tysiące ludzi; był dobry jak chleb

2024-01-09 16:45:26(ost. akt: 2024-01-09 15:52:56)

Autor zdjęcia: PAP

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski był przyjacielem mojej rodziny i bliskim mi człowiekiem. Osierocił tysiące ludzi - chorych, potrzebujących, odtrąconych. Był dobry jak chleb - powiedział PAP Paweł Kukiz, poseł Kukiz15.
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski zmarł we wtorek rano po długiej walce z nowotworem.

Kukiz w rozmowie z PAP wspomina, że od wielu lat blisko współpracował z ks. Isakowiczem-Zaleskim; duchowny był przyjacielem jego rodziny, a także koncelebrował mszę żałobną jego ojca. "To był bardzo bliski mi człowiek, człowiek niezłomny, odważny, który przeciwstawił się +lawendowej mafii+, co wymaga niebywałej odwagi" - powiedział. "Osierocił tysiące ludzi - chorych, potrzebujących, odtrąconych. Był dobry jak chleb" - dodał.

"Bardzo ubolewaliśmy, kiedy zgłosiliśmy go do komisji jako członka państwowej komisji ds. wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego, a jego kandydatura nie przeszła, a byłby to najrzetelniejszy jej członek, bo był to człowiek odważny" - ocenił Kukiz.

Podkreślił, że ks. Tadeusz bardzo mocno walczył o pamięć ofiar Wołynia.

Tadeusz Isakowicz-Zaleski urodził się 7 września 1956 r. w Krakowie, w rodzinie ormiańskiej. W 1975 r. wstąpił do seminarium duchownego. Ukończył je po przymusowej dwuletniej przerwie na odbycie służby wojskowej. Święcenia kapłańskie przyjął w 1983 r.

W 2021 r. Tomasz Terlikowski przeprowadził z ks. Isakowiczem-Zaleskim wywiad rzekę, w którym duchowny w sposób bardzo bezpośredni mówił m.in. o problemie homoseksualizmu części księży w Polsce i o skutkach niedokończonej lustracji w polskim Kościele.


red./PAP