Kto obejmie mandaty po Kamińskim i Wąsiku?

2024-01-09 14:27:11(ost. akt: 2024-01-09 14:35:54)

Autor zdjęcia: Facebook/Wioletta Kulpa

Monika Pawłowska i Wioletta Kulpa - formalnie to one mogłyby przejąć mandaty po Mariuszu Kamińskim i Macieju Wąsiku. Jednak formalności czekają na decyzję Izby Pracy Sądu Najwyższego w sprawie utraty mandatów. Portal Interia zapytał potencjalne kandydatki, czy są gotowe objąć mandat, jeśli Szymon Hołownia przedstawi im taką możliwość.
Izba Pracy podejmie decyzję w tej sprawie 10 stycznia. Co stanie się dalej? Jeżeli Izba zdecyduje, że nie ma podstaw do uchylenia postanowień marszałka o wygaśnięciu mandatów, Szymon Hołownia stanie przed dylematem, którego stanowiska prawne uznać za wiążące. W przypadku, gdyby jednak - ewentualnie - uznał, że mandaty Wąsika i Kamińskiego ostatecznie wygasły, Kodeks Wyborczy precyzuje dalsze kroki w tej procedurze.

Zgodnie z informacją Państwowej Komisji Wyborczej, marszałek Sejmu powiadamia kolejnego kandydata z listy wyborczej z października 2023 o pierwszeństwie do objęcia mandatu. Kandydat ma następnie siedem dni na złożenie oświadczenia o akceptacji mandatu. Istnieje także opcja, że kandydat zrezygnuje z prawa do mandatu. W takim przypadku pierwszeństwo przejmuje kolejna osoba z listy wyborczej, posiadająca kolejny najwyższy wynik. Jeżeli z powodu braku chętnych do objęcia mandatu ta procedura nie zostanie zrealizowana, marszałek podejmuje decyzję o pozostawieniu danego mandatu poselskiego nieobsadzonym do końca kadencji.


Wyniki wyborów z października jednoznacznie wskazują, że kolejnymi osobami, które mogą objąć mandat po Mariuszu Kamińskim i Macieju Wąsiku, są Wioletta Kulpa - radna PiS w Płocku oraz Monika Pawłowska - była posłanka PiS, która w trakcie poprzedniej kadencji zmieniła barwy partyjne. W 2019 roku Pawłowska dostała się do Sejmu z listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej, jednak obecnie jest związana z PiS.

Wioletta Kulpa kandydowała w tym samym okręgu co Wąsik, czyli w okręgu płockim, gdzie zdobyła 18 283 głosy. Z kolei Monika Pawłowska kandydowała z listy PiS w okręgu chełmskim, tam gdzie był Kamiński, i uzyskała 10 789 głosów. Zapytane zostały, czy są zdecydowane objąć mandat.

- Nie będę w tej chwili tego komentować, ponieważ dla mnie jeszcze panowie posłowie są panami posłami i nie będę dywagować o sytuacji, która jeszcze nie ma miejsca. Będę o tym decydować w momencie, kiedy dojdzie do takiej sytuacji. Na dzisiaj dla mnie to są posłowie - podkreśliła w rozmowie z Interią Wioletta Kulpa.

Z kolei Monika Pawłowska jeszcze w ubiegłym tygodniu przekazała Interii, że również na razie sprawy nie chce komentować i "poczeka na rozwój wydarzeń".

Źródło: Interia



Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. as. #3113088 10 sty 2024 01:08

    A co będzie z Hołownią jeśli dwie izby Sądu Najwyższego wydadzą różne wyroki? Pójdzie siedzieć? A co grozi politykom, którzy nie respektują ułaskawienia dokonanego przez Prezydenta? No to mamy początek anarchii państwa a wszystko zasadza się na różnych interpretacjach prawa dokonywanych przez prawników. A gdzie prawo nie obowiązuje tam jest anarchia i działa dyktatura.

    odpowiedz na ten komentarz