M. Błaszczak chce więcej jawności w oświadczeniach majątkowych VIP-ów

2023-12-29 19:25:59(ost. akt: 2023-12-29 19:31:17)

Autor zdjęcia: PAP/Tomasz Gzell

Klub PiS złożył do Sejmu projekt ustawy poszerzającej jawność oświadczeń majątkowych najważniejszych osób w państwie oraz żądający ujawnienia wysokości zarobków osób zatrudnionych w Spółkach Skarbu Państwa, w tym w spółkach medialnych oraz w spółkach komunalnych - oświadczył szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
"Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości przygotował i złożył marszałkowi Sejmu projekt ustawy poszerzającej jawność oświadczeń majątkowych najważniejszych osób w państwie oraz żądający ujawnienia wysokości zarobków osób zatrudnionych w Spółkach Skarbu Państwa, w tym w spółkach medialnych oraz w spółkach komunalnych" - poinformował na piątkowej konferencji prasowej w Sejmie Błaszczak.

"Jeśli chodzi o najważniejsze osoby w państwie wymagamy tymi przepisami, aby ujawniły one źródła swoich dochodów zarówno krajowych i jak i zagranicznych w ciągu ostatnich 10 lat; żeby ujawniły też darowizny jakie otrzymali, tudzież przekazały w ciągu ostatnich 10 lat" - wskazał szef klubu PiS.

Wyjaśnił, że zgodnie z proponowanymi zapisami, pracowników spółek Skarbu Państwa, spółek medialnych i komunalnych do przedstawienia informacji o dochodach, jeżeli ich zarobki przekraczają czterokrotność miesięcznego, przeciętnego wynagrodzenia lub 48-krotność wynagrodzenia rocznego, czyli liczonego w skali całego roku.

Poseł PiS Janusz Kowalski wskazał, że projekt wprowadza pełną jawność majątków wszystkich członków zarządów spółek z udziałem Jednostek Samorządu Terytorialnego. "Pełną jawnością oświadczeń majątkowych będą też objęte osoby, które łączy jakikolwiek stosunek prawny ze spółkami z udziałem JST i Skarbu Państwa, które w rozliczeniu miesięcznym zarabiają powyżej czterokrotności przeciętnego wynagrodzenia, w rozliczeniu rocznym - ponad 48-krotność. Pełna jawność majątków menedżerów spółek Skarbu Państwa i spółek jednostek samorządu terytorialnego" - poinformował Kowalski.

Dodał, że projekt przewiduje też ujawnianie "przysporzeń majątkowych i darowizn". "Chcemy wiedzieć, czy jakikolwiek polityk przepisywał majątek na swoje dzieci czy na kogoś innego" - podkreślił poseł. Według niego, projekt ma uszczegółowić też kwestię pożyczek. "Chcemy wiedzieć na jakich zasadach, jakie oprocentowanie i od kogo" - wskazał.

Ponadto - dodał - projekt wprowadza obowiązek, aby prezydent, marszałkowie Sejmu i Senatu, premier, wszyscy ministrowie (sekretarze stanu w KPRM i KPRP) obejmując swoją funkcję ujawniali źródła dochodów z ostatnich 10 lat - zarówno krajowych jak i zagranicznych.

Kowalski dodał też, że projekt przewiduje wprowadzenie obowiązku wypełniania oświadczeń majątkowych komputerowo. Chodzi o to, jak mówił Kowalski, by nie było problemów i wątpliwości w odczytaniu odręcznego.

Politycy PiS apelowali do innych ugrupowań o poparcie dla przedstawionego projektu, mówili też, że chcieliby, aby był on procedowany już na najbliższym posiedzeniu Sejmu,

Politycy krytykowali też zmiany w mediach publicznych przeprowadzane przez obecny rząd, ich zdaniem są to działania nielegalne i nie powinny mieć miejsca w praworządnym kraju. Błaszczak mówił też, że wysokie zarobki w spółkach medialnych nie są czymś nowym. Przekonywał, że niektórzy dziennikarze, w czasie poprzednich rządów PO-PSL, zarobili nawet po kilka milionów złotych.

Błaszczak argumentował, że przygotowując projekt ustawy ws. poszerzenia jawności oświadczeń majątkowych, PiS "ogranicza w ten sposób patologie, z jakimi niewątpliwie mamy do czynienia". "I poprzez jawność oświadczeń majątkowych wprowadzamy nowe standardy" - przekonywał Błaszczak.

"Uważamy, że wynagrodzenia w spółkach Skarbu Państwa, szczególnie w spółkach medialnych, są zbyt wysokie, uważamy, że należy je obniżyć - powiedział Błaszczak.

W czwartek na portalu X (Twitterze) Dariusz Joński (KO) zamieścił skan otrzymanego od władz TVP dokumentu, z którego wynika, że Michał Adamczyk, dyrektor TAI, od 25 kwietnia do 31 grudnia w ramach umowy zarobił ponad 372 tys. zł oraz 1,127 mln zł w ramach prowadzonej działalności gospodarczej - łącznie niemal 1,5 mln zł.

Samuel Pereira, zastępca dyrektora TAI od 25 kwietnia zarobił 439 tys. zł. Marcin Tulicki łącznie ponad 713 tys. zł, a Rafał Kwiatkowski - ponad 366 tys. zł. Jarosław Olechowski, były szef TAI, zarobił w 2023 łącznie 1,4 mln zł.


red./PAP