Uwiódł ją i porzucił. Zemściła się na nim w piosence

2023-12-28 00:15:33(ost. akt: 2023-12-28 01:21:06)

Autor zdjęcia: PAP

10 lat temu aktor Jake Gyllenhaal uwiódł i porzucił młodą gwiazdkę, a ta zdecydowała się opowiedzieć o ich związku poprzez piosenkę, która obiegła cały świat.
Aktor Jake Gyllenhaal uwiódł i porzucił młodą gwiazdkę, a ta zdecydowała się opowiedzieć o ich związku poprzez piosenkę, która obiegła cały świat.

Jake Gyllenhaal, jedna z największych gwiazd Hollywood, nie tylko zdobył uznanie za swoje aktorskie role, lecz także stał się obiektem zainteresowania mediów z powodu burzliwych romansów. Jednym z tych związków było uczucie, które go łączyło z Taylor Swift, utalentowaną młodą artystką. Po zakończeniu ich krótkiego, lecz intensywnego romansu, Taylor postanowiła opowiedzieć o nim światu za pomocą piosenki, której słowa docierały do każdego zakątka globu.

W 2010 roku media zaczęły rozpisywać się o romansie między 29-letnim wtedy aktorem, a 20-letnią piosenkarką. Ich spotkania za kulisami programu "Saturday Night Live" czy wspólne spacery po Brooklynie nie umknęły uwadze paparazzi. Mimo różnicy wieku i ciągłego zainteresowania mediów, para zdawała się rozwijać swoją relację, spędzając czas nawet z rodzinami swoimi ukochanych.

Jednak idylla szybko dobiegła końca, a media zaczęły donosić o osobistych rozterkach Taylor po rozstaniu. W odpowiedzi na emocjonalne przeżycia artystki, powstał album "Red" zawierający piosenki inspirowane tą bolesną miłością. Najbardziej kontrowersyjny stał się utwór "All Too Well", gdzie były ukochany Taylor nie został korzystnie. Choć oficjalnie ani Swift, ani Gyllenhaal nie komentowali swojej przeszłości, to dekadę później Taylor ponownie ożywiła ten temat poprzez nową wersję albumu i 10-minutowy teledysk.

W teledysku do "All Too Well" Taylor przedstawiła toksyczną miłość młodej dziewczyny do starszego mężczyzny, a aktor Dylan O'Brien wcielił się w postać przypominającą Gyllenhaala z tamtego okresu. W nowej zwrotce piosenki artystka opisała słowa, które usłyszała od ukochanego podczas ich związku, zwracając uwagę na różnicę wieku.

Dziś Taylor Swift cieszy się ogromnym sukcesem zarówno w dziedzinie muzycznej, jak i filmowej. Po ponownym wydaniu "All Too Well" znowu zrobiło się głośno o ich związku, a Gyllenhaal przerwał milczenie w sprawie komentarzy i spekulacji, podkreślając, że sztuka artystyczna jest formą ekspresji, a fani powinni zachować szacunek.