Dla tych pacjentów długa grypa, jak drugi Covid

2023-12-24 09:33:29(ost. akt: 2023-12-24 09:33:40)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: pixabay

Po odkryciu zjawiska długotrwałego przebiegu COVID-19, naukowcy zdecydowali się skierować swoje badania na długi okres choroby grypowej. Wyniki badań potwierdzają, że grypa także może wywoływać długotrwałe konsekwencje dla organizmu.
Zanotowano wzrost liczby zachorowań na grypę, a jeszcze przed nami szczyt sezonu, przy czym obecnie odnotowujemy prawie trzykrotnie więcej przypadków niż rok wcześniej.

Według najnowszego raportu Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH, do 15 grudnia 2023 r. odnotowano 10 961 przypadków grypy. W porównywalnym okresie w poprzednim roku liczba ta wyniosła 3469.

— Pięć lat temu nie przypuszczałem, że będziemy badali potencjalne długotrwałe skutki grypy — podkreśla autor niedawno opublikowanego badania, lekarz Ziyad Al-Aly, epidemiolog kliniczny z Washington University, w czasopiśmie "The Lancet Infectious Diseases".

Długotrwałe skutki COVID-19 zainspirowały naukowców do zbadania, w jaki sposób wirusy wywołujące grypę i COVID-19 wpływają na organizmy osób hospitalizowanych.

Badania wykazały, że w ciągu 18 miesięcy od zakażenia zarówno pacjenci hospitalizowani z powodu COVID-19, jak i ci z powodu grypy sezonowej, byli bardziej narażeni na zwiększone ryzyko śmierci, ponownej hospitalizacji i innych problemów zdrowotnych. Największe zagrożenie dla zdrowia występowało w pierwszych 30 dniach od pierwotnej infekcji, a zakażenie oboma wirusami związane było z istotnym ryzykiem niepełnosprawności.

Naukowcy potwierdzili, że obie infekcje prowadziły do długotrwałej utraty zdrowia.

Ponadto podkreślili, że zarówno długi COVID, jak i długa grypa stanowią znacznie poważniejsze wyzwania zdrowotne niż same infekcje. Chociaż pacjenci z COVID-19 mieli ogólnie większe ryzyko zgonu i utraty zdrowia, to w jednym z analizowanych czynników przewaga należała do grypy.