Przyjechali umyć samochód/ Nie do wiary, co zrobili

2023-12-21 11:47:16(ost. akt: 2023-12-21 11:49:50)

Autor zdjęcia: pixabay

Zarzuty kradzieży z włamaniem usłyszała para z woj. świętokrzyskiego, która kilkakrotnie okradła myjnie samochodowe na terenie w pow. lipskim (Mazowieckie). Mężczyzna trafił do tymczasowego aresztu, a kobieta otrzymała dozór policji – poinformowała PAP w czwartek rzeczniczka lipskiej policji asp. Monika Karasińska.
Do włamań doszło w myjniach znajdujących się w kilku gminach. "Kiedy 36-latek dokonywał kradzieży, jego 34-letnia partnerka czekała na niego w samochodzie i obserwowała, czy ktoś się nie zbliża" – przekazała policjantka. Mężczyzna zabierał z myjni całą kasetkę z pieniędzmi lub niszczył ją i kradł gotówkę. Straty związane z włamaniami oszacowano na kilkanaście tysięcy złotych.

U zatrzymanych mieszkańców woj. świętokrzyskiego policja znalazła duże ilości monet dwuzłotowych i pięciozłotowych, prawdopodobnie pochodzących z kradzieży, oraz amfetaminę.

Para ma na swoim koncie również włamaniem do sklepu spożywczego. Mężczyzna i kobieta po wybiciu szyby wystawowej weszli do środka i ukradli papierosy oraz alkohol. Straty oszacowano 5 tys. zł.

36-latek i jego partnerka usłyszeli 10 zarzutów. „Dziewięć dotyczyło kradzieży z włamaniem i usiłowania kradzieży z włamaniem, a jeden posiadania narkotyków" – powiedziała asp. Karasińska.

Sąd na wniosek śledczych zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny. Ponieważ dopuścił się przestępstw w warunkach recydywy, grozi mu do 15 lat więzienia. Wobec kobiety prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. 34-latce grozi do 10 lat pozbawienia wolności. (PAP)

Autorka: Ilona Pecka

ilp/ maak/