Oszust podszył się pod syna 77-latka, prosząc o pieniądze - senior stracił oszczędności

2023-12-18 14:24:07(ost. akt: 2023-12-18 14:25:23)
zdj. ilustracyjne

zdj. ilustracyjne

Autor zdjęcia: PAP

Na popularnym komunikatorze 77-latek z Łodzi, wybierając się do syna pod Płońskiem, otrzymał wiadomość, że pilnie potrzebuje on pieniędzy. Senior wykonał przelew, a potem kolejne, na ponawianą prośbę. Kiedy dotarł do syna, okazało się, że to nie on prosił o pieniądze. Stracił prawie 7 tys. zł.
Na popularnym komunikatorze 77-latek z Łodzi, wybierając się do syna pod Płońskiem, otrzymał wiadomość, że pilnie potrzebuje on pieniędzy. Senior wykonał przelew, a potem kolejne, na ponawianą prośbę. Kiedy dotarł do syna, okazało się, że to nie on prosił o pieniądze. Stracił prawie 7 tys. zł.

Informując w poniedziałek o oszustwie, którego ofiarą padł 77-letni mieszkaniec Łodzi, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Płońsku kom. Kinga Drężek-Zmysłowska zwróciła uwagę, że aby wyłudzić pieniądze, cyberprzestępcy wymyślają wciąż nowe sposoby, np. wysyłają wiadomość o zmianie numeru telefonu i jednocześnie proszą o pieniądze, przekonując adresatów, że są ich dziećmi.

Tego sposobu użyli oszuści kontaktując się z 77-latkiem, który wybierał się z Łodzi w odwiedziny do syna mieszkającego pod Płońskiem. Przed wyjazdem na popularnym komunikatorze senior odebrał wiadomość z nieznanego numeru telefonu. Nadawca pisał, że jest synem 77-latka i potrzebuje pieniędzy, żeby "szybko coś opłacić" - przekazała kom. Drężek-Zmysłowska.

Rzeczniczka płońskiej policji zaznaczyła, że w wiadomości, którą odebrał senior znalazła się też informacja, że jego syn ma problem z telefonem, dlatego kontaktuje się z innego numeru.

"Nie podejrzewając niczego, 77-latek przelał prawie 4 tys. zł na wskazany przez oszusta numer konta. Chwilę później został poproszony o kolejny przelew. W sumie wykonał ich kilka, łącznie na prawie 7 tys. zł. Kiedy już dotarł w odwiedziny do syna, dowiedział się, że to nie on prosił go o pieniądze" - powiedziała PAP rzeczniczka policji.

Jak dodała, o całym zdarzeniu 77-latek z Łodzi poinformował płońską policję.

Policjanci ostrzegają: oszuści kontaktują się ze swoimi ofiarami, zresztą osobami w różnym wieku, nawiązują ten kontakt m.in. za pomocą wiadomości sms lub popularnych komunikatorów, podszywają się przy tym pod dzieci swoich rozmówców, informując o zmianie numeru z uwagi na problemy z telefonem.

"Najważniejsze, by w takiej sytuacji nie działać pochopnie, pod wpływem emocji. Najlepiej od razu zadzwonić do dziecka – na prawdziwy, znany nam numer i zweryfikować przekazane nam w wiadomościach informacje" - apelują funkcjonariusze.


red./PAP